wtorek, 14 kwietnia 2015

na kogo zagłosować?

Deszczowa pogoda przykuła mnie dziś do laptopa. Przeglądałam strony, fora, newsy. Wszędzie aż huczy od zbliżających się wyborów prezydenckich, więc ja też postanowiłam pohuczeć mimo, że na polityce się nie znam. Oto moje wnioski po kilku-godzinnym 'researchu'.

1. Pierwszego prześwietliłam pana Komorowskiego, znanego także pod pseudonimem "CHAIR-man" (chyba, od słynnej akcji z krzesłem). Nie przypadł mi on zbytnio do gustu. W porównaniu do tego co obiecywał ostatnim razem, a co wprowadził w życie wygląda bardzo kiepsko. Właściwie można powiedzieć, że nie wygląda. Szczerze nie wiem skąd u niego tak wysokie poparcie w sondażach. Wszyscy, których spotykam na swojej drodze, jednoznacznie dają do zrozumienia, że na spotkanie z Panem Komorowskim zabrali by czosnek, krzyż oraz inne, mniej lub bardziej wyszukane rekwizyty służące do obrony przez złem największym. Tak czy inaczej. Kwalifikuje się jako 'kandydat bezpartyjny'. Nie wiem czemu błędnie wydawało mi się, że powiązany jest z PO.

2. Pan Janusz Korwin - Mikke. Nie mam mu nic do zarzucenia. To dość 'wyraźna' osobowość. Radykalnie podchodzi do swoich poglądów, co w przypadku prezydenta nie koniecznie może się sprawdzić. Na moje, prezydent powinien być głosem obywateli, a nie swoim, jedynym słusznym głosem.

3. Pani Magdalena Ogórek. Gdyby kierować się tym, że prezydent pełni funkcję reprezentacyjną to czemu nie? Urodę ma niewątpliwie reprezentacyjną. Ale osobowość taką - nijaką. Na chwilę obecną jako państwo potrzebujemy zmian, rewolucji, rozpieprzenia tego co budowali skorumpowani politycy i ich najbliżsi, a nie przytakiwania i uśmiechu. Nie widzę w niej potencjalnej siły na zmiany. 'Sory piękna, może innym razem'.

4. Pan Andrzej Duda. Tu spotkało mnie najciekawsze doświadczenie. Otóż w internetach natrafiłam na QUIZ. Test pt. "Jaki kandydat najbardziej pasuje do do Twoich poglądów" - czy coś w ten deseń. 10 pytań, 5 minut - myślę - nie szkodzi spróbować. Po dokładnym analizowaniu wszystkich pytań zatwierdziłam swoje odpowiedzi. Jak okazało się, najbardziej do moich poglądów pasuje Pan Andrzej Duda - i to na niego powinnam oddać swój głos. Życie jednak nauczyło mnie by nie ufać nikomu i wykonałam test raz jeszcze, zaznaczając przypadkowo wybrane odpowiedzi. Okazało się, że najbardziej do moich poglądów pasuje Pan Andrzej Duda i to na niego powinnam oddać swój głos. Doszłam do wniosku, że najprawdopodobniej wybierałam odpowiedzi takie same jak wcześniej, więc postanowiłam wykonać test raz jeszcze - tym razem zaznaczając odpowiedzi najbardziej sprzeczne z moimi poglądami. Ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że do moich poglądów najbardziej  pasuje Pan Andrzej Duda i to na niego powinnam oddać swój głos. Albo Pan Duda ma BARDZO uniwersalne i elastyczne poglądy, albo coś to nie gra. Przykro mi, ale stracił Pan moje zaufanie.

5. Pan Paweł Kukiz. Sama kandydatura Pana Kukiza jest dla mnie dużym zaskoczeniem. Nie często zdarza się, że CZŁOWIEK kandyduje na prezydenta. Ma swoją ideę i ma wystarczająco siły by coś zmienić. Mimo, że trudno będzie przyzwyczaić się mi, że koleś w kraciastych gaciach biegający po Nowym Jorku z jednym ze swoich teledysków będzie kierował krajem, wierzę, że jemu jedynemu uda się naprawić ten piękny, ale niestety gnijący kraj. Mam nieodparte wrażenie, że pan Kukiz chce coś zmienić, a nie tylko pieprzy o zmianach.

Wyszło jak wyszło. Nie chciałam nikogo faworyzować. Nie chciałam także pisać tutaj całego wypracowania, więc wybrałam do mojej publicznej analizy tylko kandydatów, o których jest najgłośniej. Chciałabym wierzyć, że jeszcze liczymy się jako obywatele. Dlatego pójdę zagłosować. Nawet jeśli mój głos nic nie zmieni to prognoza pogody na maj jest dość obiecująca i przejdę się choćby dla zdrowia. :)



4 komentarze:

  1. ja wiem na kogo zagłosuję :) na jedynego, który coś w tym kraju może zmienić

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej :D
    Zostałaś nominowana do Liebster Blog Award: http://look-on-the.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń